Sidebar

Maria Boniecka

Książki Marii Bonieckiej

Wybrana Publicystyka



English

Kontakt: moc.liamg@aina.akceinob (Reverse the address)

polski:biografia

This is an old revision of the document!


Maria Antonina BONIECKA z domu Olaszewska (1910-1978)

Maria Boniecka

Pisarka, publicystka, felietonistka, nauczycielka.

Przed Wojną

Urodziła się w Warszawie. Od 1915 roku przebywała w Rosji, dokąd przymusowo ewakuowano jej ojca. W 1918 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, wraz z matką wróciła do Warszawy. W latach 1924–1929 była uczennicą w Seminarium Nauczycielskim Żeńskim, Katolickiego Związku Polek przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Jej nauczycielką była Stefania Baczyńska, matka Krzysztofa Kamila.
W 1929 roku złożyła maturę.

W latach 1928-1944 była zatrudniona przez Wydział Kultury i Oświaty. Pracowała w charakterze nauczycielki dla dorosłych. Od 1929 do 1931 roku na terenie więzienia prowadziła bibliotekę i klasy z języka polskiego dla nieletnich przestępczyń. Jej zainteresowania skupiały się szczególnie na kształtowaniu się psychiki w dorastającym człowieku. Przed II wojną światową opublikowała szereg prac z dziedziny psychologii i psychopatologii. Studiowała w Warszawie gdzie w 1934 r. ukończyła wydział pedagogiczny na Wolnej Wszechnicy. Tytuł magistra filozofii otrzymała w 1937 r.

  • W 1937 r. została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi za pracę z analfabetami.

Czas Wojny

Okupację niemiecką spędziła w Warszawie. Od początku 1940 r. współpracowała z Polskim Państwem Podziemnym. Podlegała pułkownikowi „Grabkowi”.

W 1942 r. została zaprzysiężona w Armii Krajowej. Posługiwała się pseudonimami „Henryka” oraz „Pyfello”. Pełniła funkcje kopistki i archiwistki przy Komendzie Głównej w Warszawie. Do jej zadań należało przepisywanie tajnych dokumentów oraz kopiowanie przejmowanej poczty niemieckiej. Przechowywała archiwum Komendy Miasta. Udostępniła swoje mieszkanie przy Bednarskiej 17 na zebrania konspiracji.

W sierpniu 1944 aresztowana, po uwięzieniu na Dzielnej, przeniesiona do obozu w Małszycach, koło Łowicza. Po zwolnieniu z obozu, skierowana do jednej ze wsi koło Łowicza przebywała tam do 1945 roku. Wsi Łowickiej poświęciła wiele stron w książce „Księga miłości i cierpienia”.

  • Odznaczona Medalem Wojska. (Londyn 1967 r.)
  • Odznaczona Krzyżem Armii Krajowej. 1) (Londyn 1968 r.)

PRL

Sopot

W latach 1945-1946 zatrudniona przez Zarząd Miejski w Sopocie w charakterze kierownika przy Szkole Zawodowej. W latach 1945 – 1948 współpracowała z rozgłośnią Polskiego Radia w Gdańsku, ogłaszając stały felieton z cyklu „Kobiety pracownicami portu”.

Od 1946 roku członek/kandydat Związku Zawodowego Literatów Polskich.
Od 1952 członek rzeczywisty Związku Literatów Polskich.
W latach 1945-1947 publikowała tygodniowe artykuły na łamach „Gazety Morskiej” w Gdańsku i „Głosu Wybrzeża” w Gdyni.

Szczecin

W końcu 1946 roku zamieszkała na stałe w Szczecinie. Kontynuowała tutaj rozpoczętą na długo przed wojną, pracę dydaktyczno-pedagogiczną - ars educandi.
W listopadzie 1946 r. podjęła pracę jako nauczycielka języka polskiego w II Państwowym Gimnazjum Męskim przy ul. Henryka Pobożnego. Opiekowała się uczniowskim Kołem Literackim. Organizowała i prowadziła prelekcje z literatury i z historii literatury dla młodzieży skupionej przy Kole. 2) Organizowała spotkania literackie młodych twórców. 3)

W 1949 roku rezygnuje z pracy w Gimnazjum: „…od dawna narastał we mnie bunt przeciwko narzucanym szkole przez partię metodom pedagogicznym i programom (…) postanowiłam nieodwołalnie skończyć z zawodem nauczycielskim..” 4)

Wymagano wtedy od nauczycieli aby spełniali istotną rolę propagatorów komunistycznej ideologii. Nowe zalecenia władz 5), wchodziły w ostry konflikt z jej zasadami. Wcześniejsze odwołanie dyrektora szkoły, dr. Franciszka Białousa, również wiązało się z decyzją odejścia.

W 1951 roku, po złożonym przez słuchacza donosie w UB i prowadzonym przez tow. Mazura przeciw niej śledztwie 6) zrezygnowała z pracy wykładowcy przy Szkole Inżynierskiej. Ze szkołą rozstała się ostatecznie.

W 1946 r. złożyła w wydawnictwie CZYTELNIKA powieść p.t. „Opowieść o Justynie”. Po licznych interwencjach cenzora, przetrzymana przez lata w wydawnictwie, książka ukazała się drukiem, na fali „Października” w okaleczonej wersji; w 1955 r. tom I - „Szklane kulki”, w 1956 r. tom II - „Domy przy szosie” i tom III - „Na jarmarku odpustowym”.

„..wydaje mi się, że powieść oparta jest na materiale autobiograficznym, gdyż nie tylko realia, krajobrazy Pelcowizny – Żerania – Tarchomina Fabrycznego, czy ludzie /np. dyr. Holtorff – z fabryki Ludwika Spisessa – dziś Fabryka Penicyliny/, ale klimat moralny, polityczny, obyczajowy takiego Nowego-Bródna, ujęty jest prawdziwie i sugestywnie. (…) to duży sukces artystyczny Bonieckiej.” 7)

W 1956 r. Ministerstwo Oświaty zatwierdziło „Opowieść o Justynie”, jako lekturę szkół średnich oraz do bibliotek Zakładów Kształcenia nauczycieli.

  • W 1956 roku otrzymała Złoty Krzyż Zasługi.

Pierwszy wieczór autorski w Szczecinie miała 9 stycznia 1947 roku w Klubie Literacko-Artystycznym przy Al. Wojska Polskiego 42.

W 1947 roku podpisała umowę o wydanie zbioru opowiadań „Przez okienną szybę”. Historia tego utworu, nim ukazał się drukiem, była szczególnie tragiczna:

1 – napisałam ją w obozie małszyckim, złożyłam w ówczesnym CZYTELNIKU /którego siedziba była w Łodzi/ czekałam na druk od roku 1947 do 1958 / podpisana umowa, złożony w wydawnictwie maszynopis/. 2 – w między czasie na stanowisku redaktorów, były, conajmniej czterokrotne zmiany personalne, 3 – tekst ulegał kolejnym dziesięciokrotnym przeróbkom / zależnie od układów politycznych / np. powstanie NRD=„dobrych Niemców”/ 4 – w 1956 r. książkę złożono, następnie, ktoś się spostrzegł, wezwano mnie do Warszawy, pogadano sobie ze mną, a następnie wydrukowane 10 tys. egzemplarzy – poszło na przemiał. 5 – dzięki przypadkowi zachowały się u mnie, przysłane do korekty arkusze poprzedzające pierwsze wydanie książkowe z 1957 r. – z pewną tolerancją/. Niestety, nawet ten tekst, z naniesionymi przez Redakcję zmianami dokonanymi w/g inspiracji cenzury - uległ jeszcze raz zmianom. Moja walka z Wydawnictwem była długa i dość dramatyczna i przegrana oczywiście. list M. Bonieckiej do Juliusza Sakowskiego (archiwum Bonieckiej)

O zaaresztowaniu pierwszego nakładu „Księgi Miłości i cierpienia”, zanim zdążyła na półki księgarskie, pisała ówczesna prasa. 8)

Ze względu na temat - koszmar okupacji hitlerowskiej – projekt wydania książki miał duże poparcie wśród różnych środowisk, między innymi, żydowskiego. W 1948 roku Nachman Blumental, dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego pisał: „Sposób opowiadania pełen charakterystycznych szczegółów wywołuje porażające wrażenie autentyczności przeżyć i prawdziwości zdarzeń. Materiał ilustrujący życie Żydów po „aryjskiej stronie” i stosunki wzajemne – polsko-żydowskie mają wartość dla badacza tych okropnych czasów.” 9) Żadne poparcie nie zmieniło decyzji cenzora. „Księga miłości i cierpienia” ukazać się mogła na fali rozluźnienia w kulturze, dopiero w 1958 roku.

W 1950 roku wydano książkę „Nad Wielkim Zalewem” którą między innymi recenzował Jacek Trznadel 10). Gatunkowo należała do powieści „realizmu socjalistycznego”, jednak bardzo silnie krytykowana za brak „przekonywującej prawdy o przeobrażeniach ideowych” 11) czy za „źle skrojony model człowieka walczącego o nowe, socjalistyczne jutro.” Książka nabiera wartości historycznej, jako pierwsza opublikowana powieść o Ziemi Szczecińskiej. Jej akcja toczy się w spółdzielni Rybackiej w Nowym Warpnie.

W tym samym czasie powstaje utwór p.t. „Pięć córek Agaty”, akcja tej powieści ma miejsce w spółdzielni rolniczej w Wołczkowie k/Szczecina. W 1951 roku, nakładem Wydawnictwa Morskiego w Gdańsku, została wydana kolejna praca, która ukazała się pod nazwiskiem bohaterki – pracownicy fabrycznej – Ewy Stelmasiewicz p.t. „Nasza praca w porcie”.

  • W 1959 otrzymała Literacką Nagrodę miasta Szczecina.

W latach 1946-1949, 1951-1955 oraz w roku 1960 współpracowała z rozgłośnią Polskiego Radia w Szczecinie, nadając na antenie opowiadania, reportaże i stały felieton p.t. „U nas w Szczecinie”.

Współpracę z Towarzystwem Wiedzy Powszechnej (TWP) (w latach 1951-1964) określiła jako „…świadomie podjęty trud prelegenta-popularyzatora wiedzy, aby realizować konsekwentnie przez wszystkie lata, aktualny problem podnoszenia kultury na Ziemiach Zachodnich”. 12) Na terenie całego województwa wygłaszała prelekcje z dziedziny literatury. Szacuje się że wygłosiła ich kilka tysięcy.

  • W 1960 roku otrzymała Złotą Odznakę Zasłużonego Popularyzatora Wiedzy.

W 1956 roku, w myśl wskazań tzw. Frontu Narodowego 13) po odwołaniu Witolda Wirpszy, zostaje wytypowana przez specjalną komisję - w której działał „sekretarz 14) propagandy, działacz zręczny i elastyczny, doskonale zorientowany w nastrojach miejscowej inteligencji i środowiska twórczego” 15) - na naczelnego redaktora, tygodnika społeczno-kulturalnego „Ziemia i Morze”. Współczesny historyk charakteryzuje podobnie sama Boniecką – „była dobrze rozpoznawalna w środowisku szczecińskiej inteligencji”, 16) budziła „zaufanie niektórych środowisk odepchniętych w latach stalinowskich od życia publicznego”. 17)

Mimo że „doświadczenie ją ostrzegało” podjęła się poprowadzić pismo bo miała „ nadzieje że tygodnik będzie mógł przynajmniej w pewnym stopniu pozytywnie służyć społeczeństwu”. 18) Wiele lat potem, napisze kolega redakcyjny, były major KBW, były oficer wychowania politycznego, członek PZPR: „Nie byłoby wogóle „Ziemi i Morza” bez mądrej i dzielnej Marii Bonieckiej.” 19) Pod jej redakcją ukazało się 30 numerów tygodnika . W numerze 33 ogłoszono że zamykając rok 1956 „na łamach pisma 13 literatów miejscowych i 16 członków Koła Młodych opublikowało łącznie 136 prac. W tym 59 wierszy, 17 opowiadań 4 recenzje książkowe, 3 eseje, 3 tłumaczenia, 1 fragment dramatu, resztę stanowią prace publicystyczne.” 20) Zmieniająca się rzeczywistość, krótko sprzyja pismu. W tym czasie, wokół niego „skupiają się dziennikarze i literaci Szczecina, Gdańska, Poznania, pracownicy naukowi Instytutu Pomorza Zachodniego, różnych placówek PAN, Politechniki, Akademii Medycznej. (…) Ukazuje się kilka artykułów rozwiewających propagandowy mit o sukcesach stalinowskiej gospodarki morskiej: - milionowe straty, tępota, potworne marnotrawstwo dóbr w rybołóstwie morskim, w portach i stoczniach (…) ukrywana starannie przez aparat bezpieczeństwa prawda o zatonięciach polskich statków… szereg artykułów rozwala mur milczenia wokół tragicznych spraw narodowościowych, ujawnia prawdę o eksterminacji tzw. „Autochtonów” i Niemców zamieszkałych na Pomorzu Zachodnim. ..ukazują się publikacje wymierzone przeciw dotychczasowym metodom pracy sądów, milicji, służby bezpieczeństwa… wreszcie w „Ziemi i Morzu” debiutuje kilka ciekawie zapowiadających się talentów literackich” 21)

7 grudnia 1956 roku na nadzwyczajnym zebraniu Zespołu Redakcyjnego, Maria Boniecka, jako jedyna, została w trybie natychmiastowym, usunięta z redakcji. Powód usunięcia zredagowano: „Dotychczasowy redaktor naczelny- Maria Boniecka nie dość silnie przeciwstawiała się błędnym tendencjom…”. 22) Zwolnioną pozycje redaktora naczelnego, rekomendowany przez partie „po gwarancjach personalnych” 23) otrzymuje - Kazimierz Błahij. Był to początek zmierzchu pisma. Ostatni numer „Ziemi i Morza” ukazał się 13 lipca 1957 r.

W grudniu 1956 roku, w kilkanaście dni po usunięciu z redakcji, rozpoczyna się przeciw Bonieckiej proces, za artykuł dyskusyjny p.t. „Kto ponosi odpowiedzialność”, 24) demaskujący skandaliczne stosunki panujące wśród lokalnego nauczycielstwa. Był to pierwszy w Szczecinie proces dziennikarski. Sprawa szybko została zwekslowana na tory polityczne, Boniecka uważała że proces był prowokacją. 25) „26 stycznia 1957 roku ukazały się w „Kurierze Szczecińskim” i „Głosie Szczecińskim” artykuły, które w sensacyjny i nieetyczny sposób połączyły sprawę procesu przeciwko znanej pisarce i byłej naczelnej redaktorce „Ziemi i Morza” z procesami przeciwko pospolitym złodziejom mienia publicznego „Baltony”, a w przypadku „Głosu” również przeciwko pijanemu chuliganowi i oskarżonemu o łapówkarstwo adwokatowi. Redaktorzy „Głosu” i „Kuriera” wiedzieli dobrze, o jaką sprawę chodzi w procesie przeciwko Marii Bonieckiej i ich obowiązkiem publicystycznym było podkreślić różnicę nie tylko intencji redaktorskiej Marii Bonieckiej, ale również gatunku społecznego sprawy, którą poruszyła w artykule – bez względu na to, komu ostatecznie sąd przyzna racje” 26)

We wrześniu 1956 roku wydział kwaterunkowy Prezydium MRN w Szczecinie w którego Komisji Lokalowej działa mjr. Rafał Kaniewicz 27) zarządza „opróżnienie izb o powierzchni 52m² w obiekcie mieszkalnym Marii Bonieckiej i przydzielenie tychże Zofii Konopackiej. Odwołanie od decyzji 1 października 1956 roku właścicielki posesji tłumaczące że jako literat potrzebuje dogodnych warunków do uprawiania twórczości (…) nie zostało uznane.

W kwietniu 1957 roku, sprawę „o zniesławienie” wygrała 28), ale „równocześnie swoją sprawę z partią przegrała ostatecznie”. 29) „Znalazłam się na liście skazanych” napisała. 30)

„Nie należałam do partii, byłam pisarzem, dawnym żołnierzem AK, byłam inteligentem, byłam „niezaangażowanym w budowę socjalizmu obywatelem” więc, tak naprawdę, moja dyskryminacja zaczęła się dawno, od 1945 roku i trwała dwadzieścia lat, z krótką przerwą rehabilitacji tuż w okresie „Października”. 31)

„Maria … skrajna i jawna „reakcjonistka”, była przez ówczesne (komunistyczne) władze szykanowana. Jednakże tkwiła w niej jakaś siła nie pozwalająca poddawać się.” 32)

„(…) komitet wojewódzki partii, milicja obywatelska i Urząd Bezpieczeństwa przystąpiły już zupełnie jawnie do ostatecznej likwidacji mnie nie tylko jako pisarza ale i człowieka, ogłaszając oficjalnie „wrogiem Polski Ludowej” Odpowiednie ministerstwa, Związek Literatów, prokuratura, sąd, niezliczone instytucje i organizacje, w których zabiegałam o pomoc i opiekę – zachowały pełne milczenie, a przyjaciele, sąsiedzi, czytelnicy podzielili się na dwie grupy: jedni wystąpili przeciwko mnie, reszta przestała mnie znać.” 33)

W 1960 roku cofnięto, wydany oficjalnie paszport na wyjazd do Afryki. 34) W 1960 roku władze PRL skonfiskowały szereg rękopisów, nieznane są ich losy. W 1963 roku część willi, podstępem zajął Janusz Orzepowski. 35) Sprawa o eksmisje, nielegalnie zajmującego mieszkanie oszusta, toczyła się przed Sądem w Szczecinie od 1964 r. do 1966 r. 36)

W 1963 roku zostaje objęta zakazem druku. 37) Objęta zakazem wygłaszania prelekcji. W 1964 roku na podstawie fałszywego donosu 38) cofnięto jej rentę. W 1964 roku nie podpisała rozesłanej do pisarzy – „kontrlisty”. 39) W 1964 roku popełniła nieudaną próbę samobójczą. 40)

„uważam za (…) obowiązek przywołać z pamięci postać tej niewysokiej (…) kobiety, zawsze pełnej energii i zapału, rzucającej się jak zuchwały pływak na głębokie wody społecznego działania, podejmującej ryzyko zawsze nierównej walki i związanej z nią nieuchronnie – klęski.” 41)

W 1965 roku opuściła Polskę Ludową. W grudniu 1966 r. sąd ogłasza sentencje wyroku: nakazuje Orzepowskiemu Januszowi opróżnić dom z osób i rzeczy. 42)

Zachód

W 1975 r. nakładem Polskiej Fundacji Kulturalnej (PKF) w Londynie wydaje zbiór p.t. „Ucieczka za druty”. Książka, mimo że dla Szczecina ważna, nie zdołała nigdy zainteresować wydawcy. „…Terenem dwudziestu trudnych lat pracy Bonieckiej, jest Szczecin – miasto predystynowane zdawałoby się do roli otwartego na świat portu (…) książka ma wartość dokumentu; rzetelnie opracowanego przyczynku do historii polskiej.” 43)

Aktualnie

Dziś, kiedy dostępne są archiwa zgromadzone w IPN, kiedy bez trudu można odnaleźć i konfrontować dokumenty - książka zyskuje na wartości jako świadectwo. Zaskakuje wiernością opisów zdarzeń także dlatego, że kreślone epizody autorka oparła na autentycznych wydarzeniach. Należy przy tym pamiętać że „Ucieczka za druty” wydana w 1975 roku, swoją opowieścią o historii miasta i ludzi, wyprzedza odtajone materiały archiwalne o kilka dekad. Ponadto, jest cennym uzupełnieniem luk powstałych na skutek brakowań 44) których dokonano nie tylko pośród dokumentów pisarki ale i wśród dokumentów środowiska intelektualnego miasta, za lata 1946-1965.

Cząstkowe dokumenty w archiwum IPN w Szczecinie potwierdzają że znajdowała się w kręgu zainteresowań Służby Bezpieczeństwa. Rozpracowywanie przez bezpiekę polegało między innymi na obserwacji, kontroli korespondencji, podsłuchach czy/i podglądaniu. A przecież rola bezpieki to więcej niż rozpracowywanie, obserwacja i podsłuchy. To także rewizje, konfiskaty, dręczenie, szykanowanie, prześladowania, pobicia, zastraszenie. Teczka IPN BU 001089/46 zawiera kwestionariusz ewidencyjny na którym oficer Wydziału III w rubryce „powody rejestracji” figurantki Marii Bonieckiej córki Antoniego, wpisał „wrogi stosunek do PRL i antypaństwowe wypowiedzi.” Prześladowcy nadali jej kryptonim „KULTURA”. 45)

Wojewoda Szczeciński w 1991 roku napisał: „Maria Boniecka, zapisała się na trwałe w życiu literackim i kulturalnym Szczecina. Dawne władze (PRL) starały się brutalnie zniszczyć pamięć o niej i Jej dorobku. Przywróćmy Marii Bonieckiej, (…) należne jej dziełu i jej życiu miejsce.” 46)

Czy, blisko 20 lat później można znaleźć w Szczecinie ślady „dzieła” czy „życia” Marii Bonieckiej? Obawiam się, że poza wybrakowaną teczką ubecką w IPN oraz troskliwie wyselekcjonowaną teczką w Archiwum Państwowym w Szczecinie - i to trzeba sobie powiedzieć - trudno byłoby znaleźć inne ślady w mieście. Ma to swoistą wymowę.

opracowała Magda Boniecka Budzynowska, Sydney 2010

1)
Tadeusz Bór-Komorowski, jako pierwszy, został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej, ustanowionym dla upamiętnienia zasług żołnierzy AK.
2)
„Koło zostało utworzone przez jedną z prof. Gimnazjum p. Marię Boniecką, znaną literatkę Szczecina (…) Pani Bonieckiej na wieczorze ofiarowano kwiaty. Mało proszę państwa, mało! To była naprawdę rzetelna i bezinteresowna robota.” „Tygodnik Szczecin” (nr. 22 1948)
3)
Do Koła Literackiego należał wybitny prozaik Włodzimierz Odojewski.
4)
„Ucieczka za druty” str. 133
5)
dr. Mieczysław Ryba „Szkoła w okowach ideologii” Fundacja Servire Veritati, Lublin 2006
6)
„Ucieczka za druty” str. 132-133
7)
Władysław Janczewski „Głos Nauczycielski” 2-VI-1957 r.
8)
„Odra” Wrocław 22-VI-1958 r.
9)
List Nachmana Blumentala (archiwum Bonieckiej)
10)
„Nowa Kultura” 13-V-1951 r.
11)
Włodzimierz Wnuk „Słowo Powszechne” nr 236
12)
list M. Bonieckiej 1965 (archiwum Bonieckiej)
13)
Front Jedności Narodowej - organizacja społeczno-polityczna utworzona w 1952 r. FJN obejmował związki zawodowe, partie polityczne a także inne organizacje społeczne. Realizował cele polityczne PZPR i był jej bezwzględnie podporządkowany.
14)
Sekretarzem propagandy KW w Szczecinie jest tow. Ludwik Krasucki – odpowiedzialny za sprawy kultury, związany z grupą puławską.
15)
Henryk Rozpędowski „Życie i śmierć „Ziemi i Morza” Kultura 1/123-2/124 1958 r.
16)
dr. Eryk Krasucki „Niesforne dziecko „odwilży”. Tygodnik „Ziemia i Morze” w 1956 r.” str. 12 (archiwum Bonieckiej)
17)
tamże
18)
„Ucieczka za druty” str 139
19)
Henryk Rozpędowski „Był Chamsin” Aneks Londyn 1994 str. 175
20)
„Szczecin Literacki” 1958 r. redakcja Ireneusz Gwidon Kamiński
21)
Henryk Rozpędowski „Życie i śmierć „Ziemi i Morza” Kultura 1/123-2/124 1958 r. str. 95
22)
Protokół 7-8/XII/1956 r. (archiwum Bonieckiej)
23)
Henryk Rozpędowski „Życie i śmierć „Ziemi i Morza” Kultura 1/123-2/124 1958 r. str 97
24)
„Ziemia i Morze” nr. 30 (archiwum Bonieckiej)
25)
„Ucieczka za druty” str. 140-141
26)
List otwarty dr. Stanisława Telegii do Redakcji – „Ziemia i Morze”, „Kurier Szczeciński”, „Głos Szczeciński” styczeń 1957 r. (archiwum Bonieckiej)
27)
prokurator wojskowy, znany z okrucieństwa. Między innymi domagał się wysokich kar dla ludzi należących do grup o charakterze opozycyjnym. W 1948 r. sąd wojskowy w Szczecinie w którym działał mjr. Kaniewicz, skazał Wacława Borodziuka, Edwarda Kokotko, Waldemara Klimczewskiego, Zenona Łozickiego, Edwarda Kosieradzkiego na karę śmierci.
28)
Proces 1957 –Wyrok- (archiwum Bonieckiej)
29)
„Ucieczka za druty” str. 142
30)
tamże str. 143
31)
tamże str. 150
32)
dr. Jerzy Lambert „Morze i Ziemia” 1991 r. 50/51
33)
„Ucieczka za druty” str 113
34)
Pułkownik Kazimierz Górecki – odpowiedzialny za wnioski paszportowe składane przez Marię Boniecką. O dramatycznym spotkaniu z pułk. Góreckim (pod nazwiskiem Mrugała) Boniecka pisze w „Ucieczce za druty” na str. 152-3-4 1955 Słuchacz kursu specjalnego w Moskwie.
1956 Zastępca kierownika WU ds.BP w Szczecinie.
1956-1958 St. inspektor przy kierownictwie KW MO w Szczecinie.
1958-1965 Zastępca Komendanta Wojewódzkiego MO ds. SB w Szczecinie.
„Serce dla Partii bijące. Ludzie Gdańskiej Bezpieki. 2007”
35)
mistrz sportu motorowego, agent SB
36)
Proces 1964-66 (archiwum Bonieckiej)
37)
List Michała Misiornego (Archiwum Państwowe w Szczecinie)
38)
donos złożył Janusz Orzepowski (archiwum Bonieckiej)
39)
„Dialektyczna” reakcja władzy na „List 34”. Kontrlistę podpisało ponad dziewięćset osób. Nazwiska sygnatariuszy można znaleźć w numerach „Życia Warszawy”.
40)
reanimowana w szpitalu przy ul. Wł. Broniewskiego
41)
dr Tadeusz Zwilnian Grabowski „Smutna opowieść o szczecińskiej pisarce” Pogranicza 1-2/2000
42)
Wyrok (archiwum Bonieckiej)
43)
Anna Hoffmanowa „Dziennik Polski” Londyn 14/X/1975 r.
44)
„Materiały archiwalne Bonieckiej Marii-Antoniny c. Antoniego, zniszczono 9 stycznia 1990 r.” Inwentarz akt b. Wydz. „C” KWMO/WMSW w Szczecinie sygn IPN SZ 0012/521,t3 (archiwum Bonieckiej)
45)
Wypis z karty z b. biura „C”. IPN O/Wa WK-3647/07 (archiwum Bonieckiej)
46)
List do córki. Wojewoda Szczeciński Marek Tałasiewicz (archiwum Bonieckiej)